25 kwi Część 6 – Marcel Materla – sportowe geny
Dziewiętnastoletni Marcel Materla to uczeń klasy 3P LOMS, swoją przygodę ze sportem rozpoczął 12 lat temu, kiedy to po raz pierwszy przekroczył próg Centrum Mistrzostwa Sportowego noszącego wówczas nazwę Centrum Kształcenia Sportowego. Przez kilka lat trenował pływanie. Gdy miał dwanaście lat, początkowo pod okiem taty- Michała Materli- „ bo najlepszy zawodnik, to tata”, zaczął trenować boks. I to był – jak mówi – strzał w dziesiątkę. Obecnie jest zawodnikiem BKS Skorpion, gdzie trenuje pod okiem trenerów: Marcina Stankiewicza, Patryka Tkaczyka i Karola Chabrosa. Choć wcale tego po nim nie widać, jest miłośnikiem wszelkiego rodzaj fast foodów.
Interesuje się sportami walki, dla relaksu łowi ryby. Ma w sobie geny sportów walki. W jego żyłach płynie krew legendarnego wojownika organizacji KSW, Michała Materli. Marcel otwarcie przyznaje, że czuje się pewnie, gdy podczas walki ojciec jest w pobliżu, podkreśla: „tata jest najbliższą mi osobą. Gdy widzę tatę w narożniku, czuję się bezpieczniej. Potrafią z moim trenerem i wujkiem postawić mnie do pionu” – mówił w czasie wywiadu w Polsat Sport. W 2019 roku zdobył I miejsce w Pucharze Polski. Rok później, podczas Mistrzostw Europy Juniorek i Juniorów w Budvie, był piąty. Swój debiut w ringach wielkich gal bokserskich zaliczył 5 grudnia 2020 roku podczas Polsat Boxing Night w Ożarowie Mazowieckim. Jako młody pięściarz mierzy wysoko. We wrześniu 2021 roku obronił tytuł Mistrza Polski Juniorów! Jego konto na Instagramie śledzi ponad 10 tysięcy użytkowników portalu. Przedstawia tam głównie zdjęcia z bardzo wymagających treningów, czasem także pod okiem taty. Już w 2020 roku Marcel stanął na najwyższym stopniu podium XXVII Mistrzostw Polski Juniorów we Włocławku. „Ja nie jestem obiektywny. To jest mój syn, więc nie potrafię do tego podejść z zimną głową. Bardzo się cieszę, że wygrał. Widzę, że super się rozwija, z roku na rok prezentuje coraz lepsze i wyższe umiejętności bokserskie, więc ja się tylko cieszę. Stoję z boku, obserwuję, oczywiście przeżywam (…) -mówił wówczas Michał Materla. W premierowym występie podczas Mistrzostw Europy Juniorów w Czarnogórze w 2021 roku rozprawił się z Serbem Darko Djukanoviciem. Analizę walki przeprowadził wówczas nie tylko trener Dariusz Kochanowski, ale również tata, Michał Materla. „Tatuś wtrącił swoje trzy grosze, coś mu się nie podobało” – opowiadał wtedy z uśmiechem Marcel. W kwietniu 2021 roku wraz z grupą 20 reprezentantów Polski uczestniczył w Młodzieżowych Mistrzostwach Świata w Kielcach. Marcel już za kilka dni stanie się absolwentem naszej szkoły. Jak mówi, chce się skupić tylko na boksie i zdobywać następne sukcesy. Tego Ci właśnie życzymy i mocno trzymamy kciuki!!!